Pakujemy sie do samolotu. Przed odlotem krtoka utarczka z nietrzezwym pasazerem.. I startujemy. Ladujemy w KTW i....... dziki tlum turysow, no przyjezdnych. Naszczescie udalo nam sie w miare szybko przejsc kontrol paszportowa i za chwilke jedziemy juz w kierunku Krakowa