Geoblog.pl    tebek    Podróże    Myanmar - na tropie przygody    Rangoon o poranku
Zwiń mapę
2014
11
sty

Rangoon o poranku

 
Birma
Birma, Rangoon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18290 km
 
Po sniadaniu wyruszamy /piechota – /mimo nawow Joe/ do centrum Rangoon /Yangoon/. Oczywiście po drodze kilka pomyłek, kilka zatrzyman na kawe /i nie tylko / i po godzinie docieramy do Sula Paya. Wrazenia również niesamowite, ale w porównaniu do dnia poprzedniego hmm słabsze??. Na pewno inne. Ale niesamowite. Oczywiście jak w Shwedagon / a jak się okaże w każdej innej swiatyni/ tłumy modlących się. Potem spacerek do ogrodu….
Jak milo mieć takie miejsce wypoczynku w centrum miasta.
I znowu wizyta w Shwedagon. Teraz przy innym oświetleniu widać cos innego i zupełnie inaczej. Magiczność miejsca została doceniona . A dopełnieniem calosci były zakupy jakie po drodze zrobiliśmy,,, okulary, kapelusze, longgii itd.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 33 wpisy33 0 komentarzy0 10 zdjęć10 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
10.01.2014 - 02.02.2014
 
 
30.09.2013 - 07.10.2013